Raptularz

Krzysztof Miklaszewski

Co było, co będzie… Z cyklu: Spektakle, o których pamiętać warto

Przesłanie autora

W drugiej połowie XX wieku dobrodziejstwem krakowskiej kultury były teatry i ich przedstawienia.

Przedstawienie sceniczne najsilniej ze wszystkich znanych ludzkości sztuk najsilniej działa na odbiorcę. Ze względu na bezpośredni kontakt aktora i widza.

Dlatego – spektakl teatralny to forma nam wszystkim – najbliższa. Ale jednocześnie – najszybciej przez nas zapominana, jak większość zdarzeń z naszego codziennego życia. Z tą to różnicą, że do teatralnego zdarzenia chętniej powracamy niż do naszych autentycznych przeżyć. Głównie dlatego, że teatr lepiej przechowuje potrzebne nam do życia wskazówki i przestrogi. A aktywna pamięć to podstawa nie tylko naszej kultury, ale i naszych dziejów.

Te trzy zasady sprawiły, że nowy, rozpoczęty w roku 2022, cykl moich wspomnieniowych felietonów – korzystając z recenzenckiego kalendarza od końca lat 50. ubiegłego wieku do jego końca – przywołuje co miesiąc jedno znaczące wydarzenie teatralne i jego twórcę – reżysera spektaklu – zgodnie z datą premiery.

Tym to sposobem – pod koniec cyklu – powstanie „nowy” kalendarz krakowskich premier, o których – mimo upływu czasu – pamiętać warto. Po to – między innymi – by nie dać się omamić pseudo-wartościom, których nadmiar zaczął już nas przytłaczać zarówno w III, jak i w tzw. IV Rzeczpospolitej, a które eliminują skutecznie sztukę z naszego życia.

* * *

W dotychczasowych wspomnieniowych prezentacjach udało mi się dotychczas przywołać znaczące, a związane z określonym kalendarzowo miesiącem ich premiery, dziesięć scenicznych arcydzieł 10 krakowskich Mistrzów Sceny.

Były to – w kolejności – przedstawienia: Mikołaja GRABOWSKIEGO [sceniczna wersja Opisu obyczajów Jędrzeja KITOWICZA] (styczeń), Konrada SWINARSKIEGO [wiekopomne MICKIEWICZOWSKIE Dziady] (luty), Jerzego KRASOWSKIEGO [znakomita sceniczna adaptacja powieści Johna STEINBECKA Myszy i ludzie] (marzec), Andrzeja WAJDY [porywająca teatralna wizja Biesów Fiodora DOSTOJEWSKIEGO] (kwiecień), Tadeusz BRADECKIEGO [AUTORSKI spektakl dramatu Wzorca dowodów metafizycznych BRADECKIEGO], Jerzego GRZEGORZEWSKIEGO [oryginalna interpretacja dzieła Adama MICKIEWICZA Dziady – 12 Improwizacji] (czerwiec), Jerzy JAROCKEGO [kongenialna reżyserska nowa koncepcja Matki WITKACEGO] (lipiec–sierpień), Krzysztofa JASIŃSKIEGO [rewolucyjny w światowym „teatrze otwartym” spektakl Spadania Edwarda CHUDZIŃSKIEGO i Krzysztofa MIKLASZEWSKIEGO] (wrzesień), Bronisława DĄBROWSKIEGO [wierna tradycji inscenizacja Krakowiaków i Górali Wojciecha BOGUSŁAWSKIEGO] (październik) i Tadeusza KANTORA [arcydzieło światowej sztuki teatralnej – „seans dramatyczny” Umarła Klasa] (listopad).

W roku 2023 czekają na wartościujące wspomnienie dzieła Lidii ZAMKOW, Władysława KRZEMIŃSKIEGO, Bogdana HUSSAKOWSKIEGO, Władysława KRZEMIŃSKIEGO, Józefa SZAJNY i Krystyny SKUSZANKI.

Tym to sposobem – Wspaniała Piętnastka Mistrzów Krakowskiej Sceny – przypominać będzie o nie tylko o kulturowym historycznym fakcie, że jeszcze niedawno Kraków był prawdziwą Stolicą Polskiego Teatru.

Trzeba bowiem żywić nadzieję (bo „nadzieja umiera ostatnia”), że te wspaniałe i niezapomniane czasy do Krakowa jeszcze powrócą.

Krzysztof Miklaszewski (zapowiedź kontynuacji cyklu w krakowskim miesięczniku „Vis a Vis”)